To w zasadzie klasyczna polska surówka z drobną modyfikacją. Śmietana, czarna rzepa i rodzynki, za którymi nie przepadam, a które z powodzeniem zastąpiłem żurawiną.
Surówka nie dość, że jest pyszna i doskonale pasuje do mięs to jeszcze jest prawdziwą skarbnicą witamin i minerałów.